Jakiś czas temu dyskutowaliśmy sobie u znajomych, że Panowie to mają dużo łatwiej – kupią sobie dwa – trzy garnitury, kilka koszul, krawat i mają sprawę ubierania z głowy.Tak sobie myślę, że nie do końca tak chyba jest patrząc na garderobę Panów z bliskiego bądź dalszego „sąsiedztwa”. Cały szkopuł tkwi może nie tym razem w szczegółach ale w zasadach prawidłowego
Dziś typowo „babski” temat ale po ostatnim wpisie na blogu dostałam kilka zapytań jak dobrać makijaż właśnie do zielonych ciuchów. Zainspirowana pytaniami postanowiłam więc kontynuować temat Zieleni, która jak się okazuję wzbudza wiele emocji. Panom obiecuję, że następnym razem zadbam o ich męską stronę;)Jeśli chcemy wyglądać subtelnie i się za bardzo „nie przekolorować” na pewno musimy zapomnieć o zielonych cieniach!
Kolor Zielony może okazać się właśnie tym kolorem, którego najbardziej będziemy pożądać po wszystkich emocjach tegorocznego lata, najpierw euro, potem olimpiada, letni wypoczynek i wiele wiele ekscytujących wspomnień. Czas na stabilizację i złapanie dystansu po wakacyjnych „szaleństwach”.Od dawien dawna wiadomo, że przebywanie wśród zieleni uspokaja i regeneruje siły witalne.Trochę z symboliki koloru: osoby lubiące kolor zielony to ludzie towarzyscy i
Za oknem zaczyna robić się jakoś jesienne, szaro, buro i chłodno… brr… (dzisiaj rano akurat na szczęście świeci słońce :-)) Przygotujmy się na to, że być może będziemy musieli wnieść trochę słońca na koniec tegorocznego lata i w ten sposób przedłużyć choć trochę wspomnienie ciepłych wakacyjnych dni. Zapomnijmy o czarnym, szarościach i granatach i zacznijmy „nosić” własne słońce na plecach.Propozycja
Jest taka chwila, rano, przed wyjściem do pracy, kiedy zatrzymujesz się przed lustrem i oceniasz swój wygląd. Jesteś już gotowa i praktycznie wychodzisz. Są dni gdy czasu jest wystarczająco dużo, aby niemal osiągnąć ideał. Masz perfekcyjny makijaż, świetną kieckę i wyglądasz obłędnie. Częściej w pogoni poranka zdążysz jedynie doprowadzić się do ładu. Z reguły moment gdy patrzysz na siebie trwa zaledwie
Kilka przemyśleń mi się w głowie zrodziło po wspaniałym bieszczadzkim wypoczynku.Jeździmy sobie za granice i szukamy różnych rozrywek, które tak naprawdę nic dla nas nie znaczą… Zachwycamy się widokami, budowlami i historią tamtejszych miast i wiosek płacąc za te atrakcje mnóstwo pieniędzy. Niedoceniamy w ogóle tego co mamy na wyciągnięcie ręki… kolejny raz przekonałam się na własnej skórze, że „cudze
Dziś, tak jak wcześniej zapowiadałam będzie trochę o biustach i biustonoszach (nigdy jakoś wcześniej nie przywiązywałam się szczególnie to samego słowa „biustonosz” aż do dziś…tą nazwę musiał wymyślić ktoś, kto miał do czynienia z monstrualnym biustem lub był jego bezpośrednią posiadaczką 🙂 Mimo, że temat jest typowo babski, to tak sobie myślę, że Panów on również dotyczy i to poniekąd
A już myślałam, że po tym jak „nasi ” są out of the game nie będę się więcej emocjonować ,a tu taka bomba wrażeniowa 😉 hurrrrrra !!!! moja ulubiona drużyna i kraj dokopały tym, którzy się wydawali być faworytem …. Mecz był super! Grazie per super divertimento! W związku z tym jutro ubieram się na zielono – biało – czerwono mimo