Jednym z obowiązkowych punktów podczas naszych kalifornijskich wakacji była wizyty na słynnej ulicy Rodeo Drive w Los Angeles. Nie ukrywam czekałam na ten dzień nie tylko ze względów zawodowych ale także, a może przede wszystkim chciałam poczuć namacalnie klimat znany mi z filmów, a szczególnie jednego, ulubionego, obejrzanego – nie przesadzając kilkadziesiąt razy. Mowa oczywiście o filmie Pretty Woman