Profesjonalna analiza kolorystyczna
Dziś trochę o etyce i autentyczności w kontekście mojej pracy i usługi jaką jest analiza kolorystyczna.
Analiza kolorystyczna przy dziennym świetle to podstawa. Z klientem twarzą w twarz. Z żywym człowiekiem – w relacji.
Bardzo często jest to nasze pierwsze spotkanie, początek całego procesu pracy nad wizerunkiem.
Spotkanie o tyle ważne, że poznajemy swoje oczekiwania, potrzeby i budujemy zaufanie.
Dlatego nie bardzo mogę wyobrazić sobie abym taką usługę świadczyła zdalnie. Chociaż zdarza mi się dostawać takie zapytania. Ostatnio usłyszałam – „Przecież to łatwiej, lepiej, nie wychodzisz z domu, łatwa kasa itd. Dlaczego nie ❓ Rynek oferuje przecież coś takiego”.
Pytanie dla kogo lepiej❓
Pewnie, że może i łatwiej, krócej dla mnie ale czy z korzyścią dla Klienta❓
NIEZGODA NA BYLEJAKOŚĆ
Jak dla mnie, to pójście na łatwiznę, praca „po łebkach” – mało wiarygodnie.
Po prostu nie wierzę, że można profesjonalnie dobrać kolory nie widząc Klienta na żywo.
Przez szklany ekran, (który ma różne rozdzielczości itd.) możesz określić typ kolorystyczny ale już dobrać indywidualne kolory czy określić temperaturę skóry niekoniecznie. Szkło, sztuczne światło – jakieś to nieprawdziwe. Bylejake 🙁
Patrząc z mojego już ośmioletniego doświadczenia – nie da się przeprowadzić dobrze analizy kolorystycznej w taki sposób.
Słucham często (z nieukrywaną ciekawością) swoich Klientek, które zanim do mnie trafiły skorzystały z różnego rodzaju serwisów do analizy kolorystycznej. Utwierdzam się wtedy w przekonaniu, że moja droga jest słuszna (chociaż czasem łatwo nie jest).
TO NIE DZIAŁA !!!
Oczywiście mogłabym tak robić (czasem mnie „kusi”ruszyć z takim serwisem) ale finalnie zawsze się wycofuję, bo to niezgodne ze mną. Nie moje.
Może wbijam kij w mrowisko❓😉 Może jestem niepopularna ❓ Mało „trendi” ❓
Ale wolę zostać przy swoim, być wierna swoim przekonaniom i kreować wizje wedle swojego scenariusza ponieważ niezmiennie wierzę, że autentyczność się zawsze obroni.
I mam na to naoczne dowody😍
Z pozdrowieniami!
Gabi Dmowska
Comments are closed.